Prezydent Francji Emmanuel Macron prosi Papieża Franciszka o wpłynięcie na amerykańskiego przywódcę Joe Bidena, ABY Stany Zjednoczone włączyły się w proces negocjacji w sprawie Ukrainy. Według francuskiego prezydenta Papież może odgrywać rolę mediatora w tej sprawie, ponieważ ma zaufanie do Bidena: „Potrzebujemy, aby USA usiadły przy stole negocjacyjnym, aby przyspieszyć proces pokojowy na Ukrainie. Papież może wpłynąć na (prezydenta Bidena), ABY Stany Zjednoczone wznowiły udział w rozwiązywaniu kryzysów na Haiti i Ukrainie” — cytuje Macrona w publikacji Point.

Prezydent Francji złożył stosowne oświadczenie po wczorajszej wizycie w Watykanie, gdzie spotkał się z głową Kościoła katolickiego. Macron podobno poprosił również papieża Franciszka o rozmowę z prezydentem Władimirem Putinem i szefem ROC patriarchą Cyrylem.

Reakcja Kremla

Na doniesienia o inicjatywie prezydenta Francji zareagowano na Kremlu: „Jeśli to (wezwania Macrona do negocjacji, w tym z udziałem USA — OK. RW) w kierunku wysiłków w zakresie poszukiwania możliwych węzłów, można to ocenić pozytywnie. Z drugiej strony oświadczenie to nie mówi nic o tym, że ktoś powinien zadzwonić do prezydenta Zelensky’ego i zająć się ramami prawnymi, które odtąd zabraniają jakichkolwiek negocjacji ze stroną rosyjską.

        Jesteśmy gotowi omówić to wszystko z Amerykanami, Francuzami i Papieżem. Rosja jest otwarta na wszystkie kontakty. Ale musimy wyjść z tego, że Ukraina skodyfikowała krótki czas rozmów” – powiedział rzecznik prezydenta Władimira Putina Dmitrij Pieskow.

za rusvesna.su/news/